Anna Wendzikowska w nowej "Gali": Sukces to suma tysiąca porażek

Obraz
Źródło zdjęć: © Gala / foto: Marcin Klaban
Aleksandra Nagel

/ 6Gwiazda TVN z córeczką Kornelią w rozmowie z Anną Zejdler-Ibisz

Obraz
© Gala / foto: Marcin Klaban

- Stosunkowo niedawno byłaś na okładce „Gali” z partnerem Patrykiem Ignaczakiem i Waszą córeczką Kornelią. Twoje życie od tamtej pory bardzo się zmieniło – tak zaczyna rozmowę z Anną Wendzikowską Anna Zejdler-Ibisz. Gwiazda najnowszego numeru „Gali” znów powraca na okładkę, ale tym razem tylko w towarzystwie córki. Celebrytka na łamach pisma robi swoiste podsumowanie, opowiadając redaktor naczelnej o tym, jak poradzić sobie z przeszłością, zacząć nowy rozdział z nadzieją na lepsze i odkryć to, co w życiu najważniejsze.

/ 6Okładka słodka jak cukierek

Obraz
© Gala / foto: Marcin Klaban

Już okładka „Gali” zwiastuje to, co znajdziemy w środku. Pastelowe zdjęcie Anny Wendzikowskiej i jej córki to słodycz absolutna! Na fotografiach Marcina Klabana mnóstwo jest tiulu, designerskich akcentów rodem z najmodniejszych dziecięcych pokoi i ujęć, na których gwiazda pozuje w towarzystwie małej Kornelii. Zanim jednak dziennikarka i celebrytka porozmawiają sobie o cieniach i blaskach macierzyństwa, w wywiadzie znajdziemy wiele na temat byłego i obecnego związku Anny Wendzikowskiej.

/ 6Liczy się tu i teraz

Obraz
© Gala / foto: Marcin Klaban

- Nie każda relacja jest nam dana na całe życie – wyjaśnia na samym początku główna bohaterka. – Staraliśmy się jakoś dogadać. A ponieważ trochę to trwało, moja decyzja o rozstaniu nie była dla Patryka zaskoczeniem. Co nie znaczy, że była łatwa (…). We mnie dużo było emocji związanych z poczuciem dobrze podjętej decyzji. Emocji negatywnych było zdecydowanie więcej przed rozstaniem – kontynuuje Anna Wendzikowska, tłumacząc, że niczego w swoim życiu nie żałuje, bo owocem jej spotkania z byłym partnerem jest Kornelia.
- Kornelia jest najważniejsza, oboje staramy się mieć na uwadze przede wszystkim jej dobro – tłumaczy, zapewniając, że z perspektywy czasu jest pewna, że podjęła słuszną decyzję. Jej zdaniem lepiej jest dla dziecka, by miało dwoje szczęśliwych rodziców żyjących w osobnych związkach niż rodzinę, w której mama i tata wiecznie się kłócą i nie mogą dojść do porozumienia.
- Kiedy dwie osoby pozostające w związku rozmijają się, nie potrafią wzajemnie się wspierać, rodzi się ogromna frustracja – mówi gwiazda, tłumacząc swoją decyzję o rozstaniu.

/ 6Nowy rozdział w życiu Anny Wendzikowskiej

Obraz
© Gala / foto: Marcin Klaban

Dziś Anna Wendzikowska żyje w nowym związku.
- Wkrótce będzie rok, odkąd jesteśmy razem – wyjaśnia, opowiadając o Janku – biznesmenie, którego spotkała w Akademii Kulinarnej na warszawskich "Koszykach". Zapewnia, że jest szczęśliwa, a dotychczasowe doświadczenia sprawiły, że patrzy na miłość i swoje życie bardziej dojrzale.

/ 6Kobiety kontra kobiety

Obraz
© Gala / foto: Marcin Klaban

Jak zapewnia w wywiadzie na łamach "Gali", jej życie bardzo się zmieniło. Jest bardziej pewna siebie i mniej przejmuje się tym, co mówią inni ludzie.
- Przyzwyczaiłam się już, że kobiety, a przede wszystkim matki, są w Polsce krytykowane. (…) Kiedyś byłam krytykowana dosłownie za wszystko. Wyjeżdżam bez dziecka – źle, zabieram dziecko – też źle, bo je targam po świecie. Każda rzecz wywoływała lawinę krytycznych uwag pod moim adresem. Tak naprawdę najważniejsze jest, by żyć w zgodzie ze sobą i mieć poczucie, że postępuje się właściwie – dodaje. Miałam tendencje do szukania dziury w całym, do zamartwiania się. Wreszcie mam poczucie, że miejsce, w którym jestem to suma moich decyzji. (…) Teraz jest mi dobrze.

/ 6Córka na pierwszym miejscu

Obraz
© Gala / foto: Marcin Klaban

Anna Wendzikowska zaznacza jednak, że w jej życiu już zawsze najważniejsza będzie Kornelia. To o nią najbardziej się martwi i dla niej jest w stanie zrobić wszystko. Dziewczynka ma problemy ze wzrokiem. Przez moment Anna Wendzikowska myślała nawet o operacji, ale lekarze na razie zalecają poczekać.
- Chciałabym, aby była szczęśliwa, miała radosne dzieciństwo. Ktoś kiedyś pięknie powiedział, że życie składa się głównie z problemów oraz z krótkich miłych chwil. Więc do tych problemów należy podchodzić jak do zadań, które trzeba rozwiązać. Świat się nie wali.

Wybrane dla Ciebie

Wiśniewski przepuścił 40 mln złotych. Teraz martwi się głodową emeryturą
Wiśniewski przepuścił 40 mln złotych. Teraz martwi się głodową emeryturą
Była jego pierwszą żoną. Odchodząc, zostawiła list
Była jego pierwszą żoną. Odchodząc, zostawiła list
Kończy 52 lata. Od ponad 30 ma "żonę"
Kończy 52 lata. Od ponad 30 ma "żonę"
Tak wygląda seks seniorów. Niektórzy mogą się zdziwić
Tak wygląda seks seniorów. Niektórzy mogą się zdziwić
Przeżyła 96 lat. Wiadomo, czego najbardziej żałowała
Przeżyła 96 lat. Wiadomo, czego najbardziej żałowała
"Jest wtedy namiętnie i dużo seksu". Ostrzega, czego w tym okresie nie robić
"Jest wtedy namiętnie i dużo seksu". Ostrzega, czego w tym okresie nie robić
"Stop gołym brzuchom". Przypomnieli zasady "frywolnym uczniom". Jest reakcja
"Stop gołym brzuchom". Przypomnieli zasady "frywolnym uczniom". Jest reakcja
Burza wokół edukacji zdrowotnej. Tak muszą sobie radzić nauczyciele
Burza wokół edukacji zdrowotnej. Tak muszą sobie radzić nauczyciele
Najgorsza pozycja do spania. "Największy nacisk na kręgosłup"
Najgorsza pozycja do spania. "Największy nacisk na kręgosłup"
Przez lata nie odsłaniała nóg. Powodem były słowa matki
Przez lata nie odsłaniała nóg. Powodem były słowa matki
Pracowały w IT, dziś prowadzą własną fundację. Mówią o stereotypach w branży
Pracowały w IT, dziś prowadzą własną fundację. Mówią o stereotypach w branży
Na ślubie nie wystąpiła w bieli. Tak jej suknię oceniła stylistka
Na ślubie nie wystąpiła w bieli. Tak jej suknię oceniła stylistka