Zimna woda
Ciepła kąpiel z pianką i olejkami to sama rozkosz: relaksuje i sprawia, że nie myślisz o kłopotach dnia codziennego, zanurzając się w ciepłej wodzie. Pomyśl - za kilka dni będziesz mogła zanurzyć się w jakimś akwenie wodnym. Aby bez większego wstydu móc przemaszerować odcinek od koca (leżaka) do wody – zrezygnuj z ciepłych kąpieli na rzecz zimnego tuszu.
Nie, nie masz stać dziesięć minut w lodowatej wodzie tryskającej z prysznica, ale jeśli zaczniesz od dwu, trzyminutowych sesji (wydłużając je codziennie) i masując zimną wodą łydki, uda, przedramiona i piersi Twoje ciało nabierze sprężystości, a opuchnięcia zaczną się zmniejszać.