Zrezygnuj z balerinek, gdy...
Baleriny jednak nie zawsze będą dla nas odpowiednim wyborem. Istnieją dolegliwości i schorzenia, w przypadku których lepiej zrezygnować z takiego typu obuwia. Jakie?
- Wyjątkiem jest tzw. zespół hyperpronacyjny, czyli koślawe ustawienie tyłostopia. W tym przypadku obuwie z miękkim zapiętkiem nie pomaga, a wręcz nasila deformację. Mitem jest jakoby baleriny były niekorzystne w przypadku ostrogi. Obecnie w jej przypadku dąży sie do podeszwy jak najbardziej miękkiej i bez podwyższenia. Ale to wymaga zmiany poglądów utrwalonych przez dziesiątki lat (wkładki, sztywny zapiętek, wysokie cholewki itp.) - tłumaczy specjalista Robert Świerczyński.
POLECAMY: * Zdrowie na wysokich obcasach?*