Ewa Błaszczyk
Ola od 17 lat przebywa w śpiączce po tym, jak zakrztusiła się tabletką przeciwbólową. Po tym czasie pojawiła się nadzieja na poprawę jej stanu. Niedawno wszczepiono jej symulator. – Widzę wciąż drobne kroczki w stronę normalności. Ola coraz bardziej śledzi wzrokiem i słucha wszystkiego, co dzieje się wokół – opowiada aktorka w wywiadzie dla magazynu „Kobieta i życie”.
Zobacz także: Ewa Błaszczyk o pacjentach kliniki "Budzik"