Ewa Błaszczyk
- Jakbym dopuściła do siebie myśl, że to, co się stało, stało się po nic, oszalałabym – przyznaje. Twierdzi, że założyła klinikę „Budzik”, ponieważ chciała zrobić coś, co będzie służyło innym. – Gdybym była matką z sześciorgiem dzieci z maleńkiej wsi na wschodzie Polski, pewnie nie dałabym rady przerobić tego na coś ważnego – tłumaczy Błaszczyk.