Kobieta- bluszcz
Wiele kobiet wchodzi w związek nie z pragnienia miłości, lecz po to, by się dowartościować. Na czym polega ten mechanizm?
Stosujesz zasadę: "Mój partner świadczy o mnie", wobec tego starasz się zatuszować swoje niskie poczucie własnej wartości przy pomocy faceta, który może zaimponować. Jeśli więc masz luki w wykształceniu, szukasz partnera, który odnosi sukcesy na tym polu, gdy uważasz się za słabą psychicznie- znajdziesz faceta silnego, władczego, który lubi dominować, w oczach rodziny nie jesteś najładniejsza- szukasz przystojniaka, z którym można brylować na familijnych imprezach.
Postępując w ten sposób może się okazać, że wcale nie szukasz miłości, lecz partner potrzebny jest Ci tylko po to, by się dowartościować na jakimś polu. "Wieszasz się na nim" i oplatasz go, ale też wykorzystujesz do swoich celów. Taki związek jest wyjątkowo toksyczny i nie ma prawa trwać długo.
POLECAMY: CHOROBLIWIE ZAZDROSNA O MĘŻA