Natura wygrywa
Wielu ekspertów uważa, że przeniesienie stolicy w głąb lądu to jedna z bardziej chybionych inwestycji Brazylii. Tereny interioru wcale nie rozwinęły się, nawet mimo zachęty rządu i sporych dotacji. Dlaczego? Mało kto chce porzucić życie na wybrzeżu i przeprowadzić się w dzikie rejony Amazonii. Interior jest wyjątkowo niegościnny, a wychowani w miastach Brazylijczycy nie chcą mieszkać w dżungli, której zwyczajnie się boją.
Nic dziwnego, gdyż nawet sami mieszkańcy interioru narzekają na trudy swojego życia. – Mam nadzieję, że moja córka poślubi kapitana statku. Wtedy będzie mogła stąd uciec – mówi Dona Raimunda, mieszkanka Sao Francisco de Jararaca, która od lat oferuje usługi seksualne marynarzom. – W przeciwnym wypadku skończy tak samo jak ja, pływając po rzece od jednego statku do drugiego.
Tekst: na podst. Marieclaire.com/(sr/kg)