Mniej znaczy więcej
Mniej znaczy więcej – to zasada, którą kieruje się żona Franka Underwooda. W jej szafie znajdziemy stonowane kolory – ograniczają się one do bieli, beżu, czerni, szarości i granatu. Brakuje tu także wzorów. Na próżno szukać u Claire wymyślnej biżuterii, która mogłaby urozmaicić jej strój. Prócz klasycznego zegarka, pierwsza dama nosi małe kolczyki i obrączkę. Zdarza jej się nosić okulary w grubych oprawkach, które dodają jej charakteru i wyrazistości.