Britney Spears
Amerykańska piosenkarka z nałogiem walczy od lat. Zawsze udaje jej się znaleźć kilka minut, aby zapalić, nawet gdy bardzo się śpieszy. "Podczas trasy promocyjnej po Europie robiła sobie częste przerwy na dymka, choć nie było na to czasu. Jej ochroniarze regularnie uzupełniali zapasy papierosów, aby Britney mogła zapalić w każdej chwili" - zdradził jeden ze znajomych artystki. W krytycznym momencie uzależnienia piosenkarka paliła nawet paczkę dziennie. W końcu, aby zerwać z nałogiem, zdecydowała się na leczenie; poddała się hipnozie, co podobno szybko przyniosło efekty. Czas pokaże, na jak długo.