Piłka na plecach
Inną metodę rozwiązania problemu opracowali naukowcy z Melbourne, kierowani przez dr Maree Barnes. Australijscy eksperci wynaleźli proste urządzenie składające się z szelek i piłki tenisowej, umieszczanej na plecach chrapiącego. Uniemożliwia ono spanie na wznak.
Nie tylko likwiduje przykre odgłosy, ale też zabezpiecza przed bezdechem, który często towarzyszy chrapaniu. Te kilkusekundowe przerwy w oddychaniu są niezwykle groźne, bo mogą wywoływać atak serca.
POLECAMY: * Chrapie głośniej niż odrzutowiec!*