Ilona Felicjańska
Początkująca pisarka doradza dziewczynom, które rozpoczynają karierę w branży, aby upewniły się, czy agencja, w której zamierzają pracować, nie jest zwykłym domem publicznym. „Gdy młode zakompleksione dziewczyny trafią do takiej agencji i dowiedzą się, jak szybko można zarobić niezłe pieniądze, to niestety mogą temu ulec”, mówi Ilona w wywiadzie. Felicjańska przyznaje, że gdy rozpoczynała karierę, jej też przydarzył się podobny incydent. „Znany fotograf, z którym pracowałam, wysłał mnie do wpływowego milionera w Grecji. Gdy tylko zauważyłam, że to wszystko nie idzie w tym kierunku, co trzeba, powiedziałam, że przyjechałam tylko po to, by odbyć sesje zdjęciowe i zostałam odesłana do Polski”.