Tu łysina, tam „brzuch piwny”
Mężczyzna zamartwiający się o swój wygląd? Choć to kobietom przypisuje się nieustanny niepokój o zachowanie młodości i urody, to panowie nie pozostają w tyle. Pierwszy siwy włos i powiększające się zakola wzbudzają u mężczyzn taki sam lęk, jak u kobiet pojawienie się pierwszej zmarszczki. Radością nie napawa panów także pogarszająca się kondycja i coraz większy obwód w pasie.
Do tej grupy lęków zaliczyć można obawy związane ze zdrowiem. Męska niechęć wobec zastrzyków i wizyt u stomatologa stała się już przedmiotem żartów. Unikanie badań kontrolnych i odwlekanie w nieskończoność konsultacji z lekarzem wynika z kilku czynników. Mężczyźnie niełatwo prosić o pomoc i słuchać rad innych, nawet specjalistów w swojej dziedzinie. Do tego dochodzi przekonanie o tym, że pełnia sił i zdrowia jest im dana raz na zawsze. Nie można zapomnieć również o zwykłym lęku przed bólem – nie od dziś wiadomo, że to kobiety lepiej go znoszą.