Czy można "wychować" dorosłego faceta?
- Każdy z nas wychowany jest w innym środowisku. W każdym domu panują pewne zasady, często nawet niewypowiedziane, np. wspólne posiłki, czy spacer po śniadaniu wielkanocnym. W niektórych mogą być podobne, ale nigdzie nie są takie same. Niestety, często jest bardzo ciężko "dotrzeć się", stworzyć swoje własne zasady, obrzędy, zwyczaje. Trudno zrozumieć, że ma być inaczej niż zawsze było. Stad się biorą liczne konflikty i tak naprawdę nie ma osoby, która w tej sytuacji ma racje. Potrzebna jest tolerancja i otwartość na zmiany. Ważne też, aby nie wartościować - to jest lepsze, bo moje. Każdy ma swoje przyzwyczajenia. I to jest właśnie wspaniałe, bo możemy się stale rozwijać. Nie zmieniajmy kogoś, tylko dlatego, że ma być podobny do nas. W miłości najważniejsza jest akceptacja i empatia. Jeśli coś sprawia nam ból, to nie bójmy się o tym mówić. Stawiajmy sprawę jasno, "bez ogródek". Nie traktujmy partnera jak dziecko, które należy wychować, bo to była rola kogoś innego - mówi Marta Żurowska.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
POLECAMY: 15 lat Wp.pl