Zobacz to przed ślubem
On robi sceny, kiedy ona rozmawia ze spotkanym na ulicy kolegą z pracy. Zamiast się przerazić się zaborczością, ona tłumaczy: „Jest zazdrosny, więc kocha”. Ona często na przyjęciach traci przytomność z nadmiaru alkoholu, a on nie widzi, że pije za dużo, ale twierdzi, że wszyscy przecież raz na jakiś czas dajemy ponieść się atmosferze zabawy.
Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze boimy się samotności, więc godzimy się na bycie w złych, toksycznych związkach, w których nie jesteśmy szczęśliwi. Po wtóre, trudno nam się przyznać, że kilka lat poświęciliśmy dla człowieka, który wcale nie jest taki, jak nam się wydawało. Usprawiedliwiamy więc ile można. Trwamy przy partnerze, chociaż nie czujemy się szczęśliwi.
POLECAMY: * Teściowa rozpieszcza mi męża*