Weronika Marczuk
Trzy lata temu Weronika została zatrzymana przez funkcjonariuszy CBA w związku z domniemanym przyjęciem 100 tys. złotych łapówki i planowanym przyjęciem kolejnych 300 tys. złotych w zamian za pomoc w ustawieniu planowanej prywatyzacji Wydawnictwa Naukowo-Technicznego. Po wpłacie kaucji Marczuk opuściła areszt, a potem w różnych mediach dowodziła swojej niewinności. Dopóki prokuratura nie oczyściła jej z zarzutu płatnej protekcji i dopóki nie umorzono śledztwa, środowisko odnosiło się do niej z dużą rezerwą.
Tekst: Zuzanna Menkes/(alp/sr)