A może wosk?
Wosk. Ci, którzy oglądali film „Czego pragną kobiety” z Melem Gibsonem w roli głównej wiedzą o czym mowa. By lepiej zrozumieć płeć piękną, filmowy bohater, Nick Marshall, nakłada wosk na nogi. Pamiętacie jego reakcję? Pomyślcie więc teraz, co dzieje się, gdy woskiem depiluje się wrażliwe okolice bikini. Metoda ta jest co prawda skuteczna, lepiej jednak wykonanie depilacji powierzyć fachowcom w gabinecie kosmetycznym. Koszt wosku w plastrach do depilacji domowej powinien zamknąć się w granicach 30 – 40 zł.
Alternatywą dla powyższych metod jest użycie maszynki elektrycznej. Pamiętajmy jednak, że włoski depilowane w ten sposób mają tendencje do wrastania. A wykonanie zadania bez specjalnych nakładek łagodzących lub chłodzących może nie być łatwe. Koszt depilatora: ok. 100 zł.