Angielska hipokryzja
- "Firma" niszczy szczęście wszystkich członków rodu. Dramat Małgorzaty rozegrał się niemal publicznie. To było szczególnie okrutne. W czasach, kiedy księżniczce zakazano ślubu z rozwodnikiem, rozwodziły się legalnie tysiące Brytyjczyków, także ministrowie, a nawet sam premier Anthony Eden (rozstał się ze swą pierwszą żoną w 1950 roku i ponownie ożenił dwa lata później) – _pisze Marek Rybarczyk w książce "Tajemnice Windsorów". _- Księżniczka była jednak częścią wiekowej instytucji. Została potraktowana jak ornament, paragraf konstytucji lub mebel w pałacu, a nie żywa, czująca istota. Miała żyć tak, jak przewiduje ustawa z XVIII wieku. Angielska hipokryzja pobiła wszelkie rekordy. Choć i ten dramat - jak to u Windsorów - ma swoje drugie, ukryte dno - zauważa.