8z10
Buntowniczka
Małgorzata uważana była później za hipiskę, a o jej licznych romansach krążyły nawet sprośne żarty. Oddała się wówczas życiu towarzyskiemu, spotykana była na wielu galach, w klubach, zaprzyjaźniła się z wieloma artystami. Kochankowie, nikotyna, alkohol i plotki – to wszystko powoli niszczyło jej życie. Elżbieta uważała, że siostra zniszczyła wszystkie królewskie wartości. Małgorzata po rozwodzie "odleciała". Uważała, że powinno się ją traktować jak królową. Ze służbą kontaktowała się tylko poprzez specjalne karteczki – rozmowa z plebsem to nie zajęcie dla damy.