Seler
W starożytności seler nazywany był „warzywem miłości”, a jego zapach "upodobali sobie bogowie", jeśli wierzyć Homerowi. Natomiast w średniowieczu mawiano, że "czyni mężczyzną". Regularnie stosowała go faworyta króla Francji Ludwika XV – Madame de Pompadour. Raczyła go zupą selerową, chyba z dobrym skutkiem, bo spośród licznych kochanek właśnie ją upodobał sobie najbardziej. Dziś wiadomo, że seler zawiera olejek eteryczny apiol – działający drażniąco i pobudzająco na narządy płciowe. Świeże liście warzywa stanowią dużą dawkę cynku oraz magnezu – składników potrzebnych do produkcji testosteronu.