Ewa Farna
Gwiazda nie przejmowała się wówczas komentarzami specjalistów i złośliwymi docinkami internautów. "Nie czuję się mega gruba. A jak ktoś tak myśli, to tylko jego zdanie" - podsumowała w jednym z programów telewizyjnych. W tym samym czasie została twarzą kampanii reklamującej... kanapki.
Jednak niedługo później w "Super Expressie" przyznała, że musi zmienić nawyki żywieniowe. "Poczułam się niezdrowo i powiedziałam, że zacznę się ograniczać w chipsach, czekoladkach, takich tam. Nie idę na żadnego aftera, a jeśli tak, to nie będę nic jadła" - zapowiadała.
Złamała się w czasie przygotowań do matury. "Prawda jest taka, że przez pół roku zakuwałam jak głupia, kosztowało mnie to wiele nieprzespanych godzin i kilka kilogramów w biodrach" - przyznała w "Gali".