Dreszczyk emocji na łonie natury
Kodeks wykroczeń mówi, że osoba, która dopuszcza się publicznie "nieobyczajnego wybryku", podlega karze aresztu, nagany, ograniczenia wolności lub grzywny do 1,5 tys. zł. O nieobyczajnym wybryku można jednak mówić dopiero wtedy, gdy jest osoba, której to przeszkadza. Jeśli urażona osoba nie zgłosi tego na policję, nic nie można zrobić.
Dreszczyk emocji w nietypowym miejscu? Okazuje się, że można to robić całkiem bezkarnie... byle kogoś nie urazić swym "nieobyczajnym zachowaniem". (pho)
POLECAMY: KIEDY KOBIETA PŁACI ZA SEKS