Dogging
Ogłoszenie zamieścił też Bartek. Już kiedyś uprawiał seks w miejscu publicznym. - Adrenalina jak przy skoku na bungee. Wolałbym jednak bez umówionej publiczności, więcej fanu jest, kiedy ktoś przypadkowy na to popatrzy. Czy mam jakieś moralne dylematy? Nie mam, bo nic złego nikomu nie robię. Każdy tu jest dorosły i wie, na co się decyduje. Nikt nikogo do niczego nie zmusza- mówi Bartek.