Ewa Kasprzyk
„U nas seks kobiet dojrzałych to temat tabu, coś okropnie wstydliwego. Jakby fakt, że odpada aspekt prokreacyjny, w sposób oczywisty wiąże się z tym, że kobieta powinna zapomnieć o tych sprawach, a słowo seks wykreślić ze swojego słownika” – denerwuje się w „Fakcie” 59-letnia Ewa Kasprzyk.
Według niej seks jest dobry w każdym wieku, a kobiety po 50-tce popełniają duży błąd, zaniedbując tę sferę. „To jest bliskość drugiej osoby, jej ciepłe słowa, dotyk. Jeśli kobieta kogoś ma, od razu wygląda lepiej” – przekonuje gwiazda. „Zdrowie seksualne i cała sfera seksualna są bardzo potrzebne dla balansu, nie tylko w kontekście sportowego traktowania tej dziedziny życia, ale również psychiki. (…) W moim wieku można się już tylko tym rozsmakowywać” – dodaje w programie „Seks bez tajemnic” na antenie TLC.