Dorota Wellman
Kilka lat temu na cele charytatywne przekazała 200 tys. zł z reklamy jogurtu, w której wzięła udział. Potem oddała 300 tys. z reklamy sieci sklepów.
- Ja trochę pieniędzy mam, więc to mi zupełnie wystarczy. A inni nie mają. I już - skomentowała swoją decyzję na łamach "Gazety Wyborczej"
i zapowiedziała, że honorarium za kolejną reklamę również się podzieli.