Krem sułtański i sernik wiedeński
Tak, kiedyś dziewczyny nie zabierało się na seans do multipleksu albo na frytki do McDonalda. Upatrzoną dziewczynę zapraszało się do eleganckiej kawiarni na sernik albo… krem sułtański, a przy różnych okazjach wręczano kwiaty. Najczęściej były to gerbery i goździki.
Zapewne dla wielu ówczesnych podrywaczy inspiracją i nieocenioną kopalnią pomysłów na uwiedzenie kobiety był serial „Tulipan”. Jego twórców zainspirowała autentyczna postać Jerzego Kalibabki, legendarnego mistrza podrywu i… oszusta matrymonialnego.
POLECAMY: * Znajdź swoją brakującą połowę!*