Broniła swojej prywatności
W 2000 r. Anna Przybylska wyszła za mąż za tenisistę Dominika Zygrę. Rok później rozwiedli się. Wkrótce aktorka związała się z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem. Para doczekała się trójki dzieci – córki i dwóch synów. Mimo że nigdy nie wzięli ślubu, Ania mówiła o swoim partnerze "mój mąż". Trzymali się z dala od show-biznesu. Aktorka starała się godzić karierę zawodową z życiem rodzinnym. Na pierwszym miejscu zawsze stawiała swoich najbliższych.
- Była bardzo rozpoznawalna, ale nie znosiła tego. Nie godziła się z konsekwencjami sławy. Do wyjazdów do Warszawy trzeba było ją zmuszać, to była najtrudniejsza część kontraktów z Anią. Skłonić ją, by promowała filmy, pojawiała się na branżowych imprezach i udzielała wywiadów. Dla niej to był koszmar. W końcu się zgadzała, ale określała limit. Im bardziej była niedostępna, tym bardziej była pożądana. Horror ostatniego roku jej życia był walką z paparazzi, którzy nieustannie na nią czatowali - mówiła Małgorzata Rudowska.