Nicki Minaj
Kreacja hip-hopowej artystki nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Minaj lubi eksponować swoje krągłości. Nie boi się obcisłych fasonów, ogromnych dekoltów i jeszcze większych rozporków. Decyzja, by na imprezę założyć suknię projektu zwariowanego Jeremy’ego Scotta, wydawała się więc naturalna.
W czarnej, lateksowej sukni Moschino Minaj zdecydowanie wyglądała seksownie. Czy taka będzie przyszłość mody? Przekonamy się za kilkadziesiąt lat. Jeśli w XXII wieku staniemy się planetą odzianą w czarny lateks, wówczas Nicki i Jeremy z pewnością będą określani mianem wizjonerów. Jeśli nie - zapewne zadowolą się tytułem " skandaliści".