Grunt to pewność siebie
Złośliwi mówią, że profil Emily na Instagramie to sprytne narzędzie do podgrzewania zainteresowania jej osobą. Bo wrzuca zdjęcia w bikini. I bez bikini też często. - Nagość nie jest czymś, czego powinni się wstydzić lub obawiać - twierdzi Emily. Może warto się zastanowić, czy jednak zamiast zazdrościć modelce liczby obserwujących, nie powinnyśmy w niektórych kwestiach wziąć z niej przykładu. Trochę pewności siebie nie zaszkodzi.