Mariusz Pudzianowski
Słynny polski strongman również ma w życiorysie więzienny epizod. Pudzianowski spędził za kratkami aż półtora roku za pobicie i kradzież złotego łańcucha. „Do aresztu śledczego wsadził mnie miejscowy boss. Jest człowiekiem bardzo wpływowym i wyjątkowo brutalnym. Właśnie poszło o tę brutalność, bo nie mogłem patrzeć, jak się znęcał nad osiemnastoletnim chłopakiem. Bił go, aż chłopak upadł, potem skopał leżącego i stanął mu butem na twarzy. Właśnie ta scena z butem wyprowadziła mnie z równowagi” – opowiadał w „Fakcie” Pudzian.