Bartłomiej Topa
Ulubiony bohater filmów Wojciecha Smarzowskiego, w zeszłym roku zagrał rolę życia. W serii filmików, które pojawiły się w internecie, nagrywanych kamerami przemysłowymi w sklepie i w metrze, aktor zachowywał się co najmniej dziwnie. Kiedy wszyscy już osądzili aktora, że jest pijany, pod wpływem narkotyków i najwidoczniej nie radzi sobie z otaczającą rzeczywistością, okazało się, że Topa promuje akcję społeczną, „Autyzm – całe moje życie”. Udane kampanie wzbudzają emocje – Topa zawstydził ludzi i pokazał, jak bardzo omylna może być percepcja. „Najważniejsze jest, żeby sobie pomóc najpierw. Jak już sobie pomożemy, to potem istnieje jakieś otwarcie na innych i myślę, że ta maksyma powinna przyświecać innym”, stwierdził aktor w jednym z wywiadów, podkreślając jak bardzo akcja zmieniła jego życie.