Paulina Sykut-Jeżyna
Popularna prezenterka telewizyjna kilka lat temu zaczęła bardziej intensywnie uprawiać sport, bo po prostu czuła się coraz gorzej. - Nie byłam już nastolatką, stałam się kobietą, moje ciało się zmieniało, a co za tym szło, nie byłam już w takiej formie jak kiedyś. Za namową męża zaczęłam ćwiczyć. Z czasem do treningów siłowych zaczęłam dołączać intuicyjnie bieganie - tłumaczyła Sykut-Jeżyna w rozmowie z „Wprost”.
Z czasem jej forma tak urosła, że postanowiła wystartować w Maratonie Warszawskim. Pokonała dystans w 4 godziny i 11 minut. - Pierwsze 20 kilometrów się rozgrzewałam, tuż po dostałam skrzydeł, poczułam się mocna... zaczęłam biec szybciej, wyprzedzać innych na podbiegach i wtedy zdałam sobie sprawę, że mogę powalczyć o dobry czas. Udało się! - relacjonowała na mecie prezenterka, która przyznaje, że dziś ciężko jest jej wyobrazić sobie życie bez biegania.