Jennifer Aniston
Ulubienica Ameryki, niezapomniana Rachel z "Przyjaciół" i była żona Brada Pitta zawsze słynęła z pięknych, gęstych włosów. W latach 90. kobiety na całym świecie chciały mieć fryzurę taką jak ona. Niestety, również w przypadku Jennifer Aniston eksperymentowanie z cięciami i zabiegami fryzjerskimi nie wyszło na dobre. Na łamach magazynu "Elle" wytłumaczyła się ze swojej krótkiej czupryny.
- Nie zrobiłam tego dla roli. Zafundowałam sobie zabieg nazywany brazylijskim prostowaniem. Moje włosy nie zareagowały na niego najlepiej.
Warto dodać, że zabieg, który zaszkodził urodzie Jennifer, wymaga stosowania wielu niebezpiecznych dla zdrowia preparatów i uważany jest za ryzykowny.
(EPN/mb), kobieta.wp.pl