Renata Dancewicz
Aktorka od wczesnej młodości słynęła z niepokornego charakteru. Renacie Dancewicz udało się przebrnąć podstawówkę i liceum, ale już w łódzkiej szkole filmowej zaczęły się problemy. „Nie należałam do osób obowiązkowych” – przyznaje gwiazda, która została wyrzucona z uczelni po 1,5 roku nauki.
Jednak paradoksalnie zmobilizowało ją to do działania. „Kiedy wszystko idzie dobrze, w dobrym kierunku, to ja się nudzę i zapadam w letarg. Kiedy więc pozbyto się mnie w Łodzi, to bardzo szybko się pozbierałam i... trafiłam do Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu, gdzie spędziłam owocne dwa lata – naprawdę dużo grając i szlifując warsztat. A potem już zaangażował mnie do „Samowolki” Feliks Falk i zaczęłam dostawać kolejne, dość liczne propozycje” – przekonuje Renata Dancewicz.