Bohdan Smoleń
Jeden z najbardziej lubianych polskich satyryków przed laty przeżył wielką tragedię rodzinną. W 1988 r. samobójstwo popełnił jego 16-letni syn. "To było kilkaset metrów od domu. Poszedł do kolegi, któremu pożyczył kasety kabaretu "Tey" i już nie wrócił" - opowiadał Bohdan Smoleń w programie Krzysztofa Ziemca "Niepokonani".
Niespełna rok później na życie targnęła się żona współtwórcy kultowego kabaretu. "Nie wytrzymała psychicznie, też odeszła. Ona wiedziała, że jestem twardszy od niej i nie potrafiła tego zrozumieć, że ma jeszcze dwójkę dzieci, które trzeba wychować" - mówił Bohdan Smoleń. Satyryk został sam z synami: 10-latkiem i 17-latkiem.