Droga na szczyt
Jej przygoda ze śpiewaniem zaczęła się w chórze Katedry Oliwskiej. Dostała się do szkoły muzycznej w Gdańsku. Bardzo szybko wspinała się po kolejnych szczeblach kariery. Szersza publiczność poznała ją na festiwalu w Sopocie w 1968 roku. Niedługo później stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystek, choć po drodze zaliczyła nieudane stypendium w Paryżu. Kariera we Francji nie była jej pisana. Chorowała, brała leki psychotropowe, próbowała popełnić samobójstwo. Jak przyznała po latach w jednym z wywiadów, z tego okresu niczego nie żałuje. To ją wiele nauczyło, przecież później miało być już tylko łatwiej.