Zachowaj powagę
Nie błaznuj, nie staraj się obrócić wszystkiego w żart – pod żadnym pozorem, nawet, jeśli z Twojej perspektywy problem jest błahy. Może Ci się wydawać, że choć potrąciłaś kota sąsiadki, ale przecież futrzak był już stary i wredny, a poza tym nie lubisz kotów. Nie mów: „Tam leży martwy zwierzak, ale przecież i tak zaraz by zdechł”. Ani, że „skasowałam Panu samochód, ale już dawno powinien go Pan wymienić”.
Właściciele mogą być przywiązani i do ukochanego kota i do ulubionego samochodu. I mają to tego pełne prawo, a Ty masz obowiązek szanować ich uczucia. Wyjaśnij co się stało, powiedz, jak bardzo jest ci przykro. Zaoferuj pomoc, przyznaj się do winy. Nie mów, że kot wyskoczył pod same koła, a samochód był źle zaparkowany. Taka informacja może się pojawiać, ale jak już zaproponujesz pomoc i przeprosisz.
Tekst: Monika Doroszkiewicz