Brzuch, czyli słabizna
Zwykło się uważać, że mężczyźni są bardzo czuli na punkcie swojej męskości. Długość i grubość przyrodzenia to dla nich sprawa ważna, ale okazuje się, że łatwiej urazić mężczyznę, strojąc sobie pasywno-agresywne żarty z jego brzucha. Wielu panów nosi w tym miejscu nieestetyczną "oponkę" z tłuszczu i do tego doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej niedoskonałości. Słowa: "ale masz miękki brzusio", sprawiają, że mężczyzna na długo traci pewność siebie i rezon.