Parasol ochronny
– Wolę mieć mamę, a nie koleżankę – wzdycha Iza, która wychowała się bez ojca, więc matczyny parasol ochronny był nad nią i jej bratem rozłożony dość szczelnie. Brat Izy wyjechał do Irlandii, wiec wszystkie uczucia skupiły się na niej. „Czuję się bezpiecznie, gdy wiem, gdzie i z kim jesteś”, usprawiedliwiała się matka dzwoniąc do córki w trakcie romantycznej randki. Iza nie potrafi „zerwać pępowiny”, bo gdy zaczyna rozmowę, mama natychmiast źle się czuje.