Marta Wierzbicka
Gdy osiągnęła wyczekiwaną pełnoletniość i zdała na studia, zaczęła bywać na salonach. Młodą aktorkę chętnie zapraszano na otwarcia butików i promocje nowych marek. Na fali epidemii blogów lifestylowych, także założyła swój pamiętnik internetowy "Lubię szpinak" oraz vloga pod tym samym tytułem.
W związku z nowym hobby starała się, aby jej stylizacje były przemyślane. Znawcy mody zarzucali jej, że daleko jej do tuzów polskiego szafiarstwa, jak Alice Point, Jess Mercedes czy Maffashion. Ona kontynuowała jednak swoją modowo-blogową pasję.