Strażaczki z OSP w Chrzanowie
Jak same mówią, ta praca to ich pasja. Wiele z nich odwiedziało remizę już jako małe dziewczynki. Na szczęście nikt im nie sugerował, że gaszenie pożarów to zawód tylko dla dużych chłopców. Zdarza się, że jadą do akcji w sześć osób: pięć kobiet i jeden mężczyzna. Dla osób, którym niosą pomoc, to nie ma znaczenia, a przez kaski i kombinezony i tak trudno rozpoznać płeć.