Stylista na dystans
Kilka lat temu Koroniewska z rezerwą podchodziła do pomocy stylistów. Zastanawiała się nawet w jednym z wywiadów, dlaczego ktoś ubierany przez stylistę bywa uznawany za ikonę mody. „Tak bywa w każdym kraju, ale u nas jest to szczególnie napuszone. Przecież to stylistów powinni nagradzać, a nie osoby, które stosują się do ich zaleceń. W naszych mediach obsesja wyglądu doszła do granic zdrowego rozsądku” uznała Koroniewska. W 2001 roku nieco spokorniała: „Bardzo często współpracuję ze stylistami. Tylko należy pamiętać, że każdy stylista przebiera artystę, a artysta nie zawsze chce być przebrany. To wzajemne przenikanie” stwierdziła w wywiadzie dla „Świata seriali” dodając, że czasem warto zaufać własnej modowej intuicji.