Julita
Inspiruje ją moda z lat 60-tych i 80-tych. Lubi rockowe stylizacje. Stawia w nich na dodatki – lubi wszystko, co z nim związane - ćwieki, skórę, duże ilości biżuterii. - Chętnie zaglądam do działu męskiego w sklepach, jednak zawsze staram się podkreślać swoją kobiecość. – mówi Julita. Nie śledzi trendów, ale śpi z Vogue pod poduszką. Pytana o to, w czym się nie widzi, wymienia legginsy, bojkotuje też kalosze. Jej ulubioną częścią garderoby jest marynarka, szczególnie w stylu Balmain z podkreślonymi ramionami, którą nosi w przeróżnych zestawieniach, i pasuje jej do wszystkiego.
Inspiruje ją moda z lat 60-tych i 80-tych. Lubi rockowe stylizacje. Stawia w nich na dodatki – lubi wszystko, co z nim związane - ćwieki, skórę, duże ilości biżuterii. - Chętnie zaglądam do działu męskiego w sklepach, jednak zawsze staram się podkreślać swoją kobiecość. – mówi Julita. Nie śledzi trendów, ale śpi z Vogue pod poduszką. Pytana o to, w czym się nie widzi, wymienia legginsy, bojkotuje też kalosze. Jej ulubioną częścią garderoby jest marynarka, szczególnie w stylu Balmain z podkreślonymi ramionami, którą nosi w przeróżnych zestawieniach i pasuje jej do wszystkiego.
Tunika-Zara
Spodnie-Zara
Torebka-Esprit
Okulary-Topshop
Buty-Deichmann
Chusta-New Yorker
Tekst: Gabriela Francuz