Mariah Carey
Artystka przede wszystkim daje popalić obsłudze każdego z hoteli, w którym się zatrzymała. Do żadnego nie wejdzie, kiedy nie jest przed nim rozłożony czerwony dywan i nie palą się pachnące, białe świece. Wszyscy pracownicy hotelu muszą też wyjść na jej powitanie i pożegnanie. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że machaniu gwieździe ,,na do widzenia" towarzyszy wielka radość i ulga z pozbycia się kłopotliwego gościa...