Damulka?
Od początku miała reputację imprezowiczki, a brytyjskie portale plotkarskie pisały, że jest "mało utalentowaną damulką z klasy średniej". W październiku 2012 roku Pippa dostała szansę, by zabłysnąć na rynku książek. Miała napisać poradnik dotyczący gotowania i organizowania przyjęć. "Celebrate" okazało się jednak ogromną klapą, a recenzenci zmieszali Middleton z błotem. Potem było już tylko gorzej. W 2012 roku została sfotografowana z mężczyzną, który groził paparazzo półautomatycznym pistoletem. Zakończyło się na przeprosinach dla fotografa, ale Pippie ten "żart" nie pomógł w budowaniu wizerunku. Z kolei w 2016 roku hakerzy wykradli z jej konta na iCloud ponad 3 tys. prywatnych zdjęć, w tym nagie fotki jej narzeczonego. Haker domagał się 50 tys. funtów za nieupublicznienie wykradzionych danych. Policja twierdziła, że podejrzanego 35-latka zatrzymała, ale szczegółów nigdy nie podała do wiadomości publicznej.