James
Szwagier następcy tronu to z kolei… właściciel firmy produkującej słodycze, a konkretnie kolorowe pianki. James Middleton wcześniej prowadził kilka piekarni, ale firma splajtowała. W przeciwieństwie do sióstr nie ukończył nigdy studiów. Mówił, że to przez dysleksję. Kocha za to gotować, bo jak przyznawał w wywiadach "jego mama jest najlepszą kucharką na świecie". Jego firma ostatnio pochwaliła się pierwszym zarobionym milionem funtów. – Od zawsze jest tak, że jestem tylko "bratem Kate i Pippy". To będzie historia mojego życia. Ale jestem z tego dumny, tak samo jak ze swoich prywatnych sukcesów – mówił w rozmowie z "GQ". Jak wspomina pierwsze miesiące, gdy media dowiedziały się o romansie jej siostry z księciem Williamem? – Byłem pierwszy, który biegł po gazetę i sczytywał informację o Kate. Prostowałem wszystkie plotki, odpowiadałem na każde pytanie mediów. Nie chciałem, żeby o siostrze krążyły bzdurne informacje – opowiadał w tym samym wywiadzie.