Kiedy tata jest zwyrodnialcem
W takich sytuacjach najczęściej to ofiara szuka schronienia gdzieś u rodziny albo znajomych. Bywa, że nawet jeśli sprawa trafi już do sądu, to ciągnie się miesiącami, oprawca nęka i straszy rodzinę. Zdarza się, że zmęczona psychicznie ofiara wycofuje zeznania. Nawet jeśli kazirodca zostaje skazany, to okazuję się, że dostaje wyrok w zawieszeniu i wraca do domu. Nie oznacza to jednak, że nie warto walczyć. Zawsze warto, bo im szybciej przerwie się traumę dziecka, tym mniejsze będą skutki psychiczne. Nawet jeśli molestowane przez ojców córki uwolnią się w końcu z kazirodczego związku, to bez terapii trudno im będzie ułożyć sobie życie. Mogą próbować zapomnieć, ale nawet jeśli uda im się wyprzeć traumę ze świadomości, to będzie działała z podświadomości.