Około 2 proc. ojców molestuje swoje córki. Takie sprawy bardzo rzadko jednak wychodzą na światło dziennie
Około 2 proc. ojców molestuje swoje córki. Takie sprawy bardzo rzadko jednak wychodzą na światło dziennie. W Polsce molestowanie przez członków rodziny to wciąż temat tabu, o którym mówi się tylko szeptem. Dlaczego dzieci molestowane przez ojców się nie buntują? Często nie mówią o tym nawet matkom? Nawet już jako dorosłe osoby, nie idą na policję? Powodów jest kilka. Bardzo często wychowywane są w bezwzględnym posłuszeństwie wobec ojca. Mają wpojone przekonanie, że rodzicom nie można się przeciwstawiać, bo należy im się szacunek, chociaż źle pojęty.
Tekst: Monika Doroszkiewicz
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
Często też rodzina jest izolowana. Nie spotykają się z sąsiadami, dzieci nie zapraszają kolegów i koleżanek do domu, a matka sąsiadek. Nazywany polski „Fritzlem”, Jan S., tylko raz otworzył drzwi swojego domu, kiedy pracownik ośrodka pomocy społecznej zagroził, że zabiorą mu zasiłek, jeśli nie go wpuści. Dzieci i wnuki jednocześnie, wiedziały jak się zachować wobec obcych, mówiły do niego „dziadku”, a nie „tato”. Czy żona Jana S. i matka dziewczyny niczego nie widziała. Kiedy sprawa wyszła na jaw, pracowała za granicą, ale przez szereg lat musiała coś zauważyć. Żony sprawców przemocy najczęściej są również zastraszone, często udają, że nic się nie dzieje. Tłumaczą na własny użytek, że tatuś tylko usypia córeczkę, że na pewno nie zrobi jej krzywdy. Boją się samotności i wstydu, jaki spadnie na ich rodzinę, kiedy ktoś się dowie, co mąż robi z córką.
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
Kazirodztwo to tabu niemal we wszystkich kulturach świata. Ludzie we wsi udawali, że nic nie widzą, ale zwykle domyślają się, że w tej rodzinie coś złego może się dziać. Nie spieszą jednak z pomocą zgodnie z zasadą, że „brudy należy prać we własnym domu”. Inni myślą: „a skąd ja mam wiedzieć, co się u nich dzieje, skoro inni nie reagują, to dlaczego ja mam to robić?"
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
Bywa, że milczenie przerywa najstarsza z molestowanych córek, w obawie o młodsze rodzeństwo. Kiedy sprawa Jana S. wyszła na jaw, sąsiedzi kazirodcę wzięli w obronę. Twierdzili, że kocha swoje dzieci i dobrze się nimi opiekuje. Nawet ksiądz nie potępił oprawcy. Jan S. dostał karę roku pozbawienia wolności, ale wyszedł na wolność. Na korzyść oskarżonego o kazirodcy zeznawała nawet ofiara. Psycholodzy twierdzą, że bardzo często ofiary są lojalne wobec sprawcy. Myślą, że najważniejsza jest rodzina.
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
Inne po prostu wstydzą się komukolwiek o tym powiedzieć, nie wiedzą, gdzie mogą pójść. Czasami w grę wchodzi zależności ekonomiczna, a więc boją się, że kiedy się przeciwstawią, cała rodzina zostanie bez środków do życia. Nie chcą narażać rodziny na pośmiewisko. Oprawcy swoich dzieci najczęściej nie liczą się z uczuciami innych ludzi. Są pozbawieni empatii. Swoją rodzinę traktują przedmiotowo. Uważają, że żona i dzieci są ich własnością, którą mogą dysponować wedle uznania. Wszelkie objawy nieposłuszeństwa są natychmiast piętnowane.
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
Psycholodzy są zdania, że kazirodcze molestowanie często nie wiąże się ze skłonnościami pedofilskimi, a raczej z chęcią dominacji, upokorzenia ofiary. Bywa, chociaż zdecydowanie rzadziej, że po prostu zaspokojenia popędu płciowego z młodszą, atrakcyjniejszą od żony kobietą. Badania pokazują, że córki najczęściej molestują mężczyźni w średnim wieku. Córka zastępuje mężczyźnie żonę, a on jest przekonany, że ma do tego prawo, bo przecież należy do niego. Kazirodczy związek średnio trwa 5-7 lat, aż córka nie dorośnie, nie wyprowadzi się z domu, rzadziej w sytuacji, kiedy proceder wychodzi na jaw, a sprawca trafia do więzienia. Często dochodzi do gwałtów z użyciem siły fizycznej, ale nie zawsze, oprawcy posuwają się do manipulacji, przekupstwa, szantażu, czy zastraszania.
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
Badania prof. Zbigniewa Izdebskiego pokazały, że około 2 proc. ojców molestuje swoje dzieci. Nie zawsze dochodzi do stosunku, bywa, że kończy się na dotykaniu, czy zmuszaniu do patrzenia, kiedy ojciec się onanizuje. Najczęściej trauma nie wychodzi poza „cztery ściany” domu. W Polsce kazirodztwo jest karalne. Osobie, która dopuszcza się stosunku obcowania płciowego z osobą blisko spokrewnioną, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Prawo nie chroni jednak dostatecznie ofiar molestowania w rodzinie. Sprawcy na czas postępowania i procesu powinni być izolowani od rodziny, mieć sądowy zakaz zbliżania się do ofiary. Najczęściej molestowana kobieta, czy dziecko podczas postępowania prokuratorskiego i procesu nadal musi żyć pod jednym dachem z oprawcą.
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
W takich sytuacjach najczęściej to ofiara szuka schronienia gdzieś u rodziny albo znajomych. Bywa, że nawet jeśli sprawa trafi już do sądu, to ciągnie się miesiącami, oprawca nęka i straszy rodzinę. Zdarza się, że zmęczona psychicznie ofiara wycofuje zeznania. Nawet jeśli kazirodca zostaje skazany, to okazuję się, że dostaje wyrok w zawieszeniu i wraca do domu. Nie oznacza to jednak, że nie warto walczyć. Zawsze warto, bo im szybciej przerwie się traumę dziecka, tym mniejsze będą skutki psychiczne. Nawet jeśli molestowane przez ojców córki uwolnią się w końcu z kazirodczego związku, to bez terapii trudno im będzie ułożyć sobie życie. Mogą próbować zapomnieć, ale nawet jeśli uda im się wyprzeć traumę ze świadomości, to będzie działała z podświadomości.
Kiedy tata jest zwyrodnialcem
Kolejne związki będą się wypalały i rozsypywały, ofiary mogą czuć niechęć do seksu. Ukojenia i zapomnienia będą szukali w alkoholu, narkotykach, czy zakupach. Kolejnym objawem jest nieufność wobec ludzi. Po latach życia w kłamstwie trudno im uwierzyć, że ludzie mogą mieć wobec nich uczciwe zamiary, że nie kłamią i nie zmuszają do kłamstwa. Terapia wydobywa traumę z zakamarków pamięci, ale jest szansa, że po jej zakończeniu, molestowane będą miały swoje własne, szczęśliwe i zdrowe rodziny.
TU UZYSKASZ POMOC:
Stowarzyszenie Pomocy Dorosłym Ofiarom Nadużyć Seksualnych w Dzieciństwie „Koniec Milczenia.”: tel. 501 588 484, 507 707 689 lub (0-22) 845 37 01, email: kontakt@koniecmilczenia.pl Niebieska Linia dla ofiar przemocy: (0-22) 668-70-00.
Tekst: Monika Doroszkiewicz