Dresy
Nazwanie kogoś „dresiarą” było policzkiem wymierzonym w poczucie stylu danej osoby. To słowo budziło najgorsze skojarzenia, a dziewczyny, noszące spodnie dresowe i szerokie bluzy z kapturem poza lekcją wychowania fizycznego ściągały na siebie drwiące uśmiechy i kpiące spojrzenia. A już dla połączenia dresów i szpilek nawet słowo „obciach” było zbyt delikatne. Dziś, jeśli nie masz w szafie czegoś „dresowego”, to znaczy, że nie znasz obowiązujących trendów.