Potworna zbrodnia
Dennehy zamordowała mężczyzn wiosną tego roku, w okresie Wielkiego Tygodnia. Zadźgała ich nożem, celowała w serce. Zakopała ciała w dwóch oddzielnych rowach. Przed sądem od razu przyznała się do winy. Stwierdziła, że zadbała o to, żeby ofiary miały „legalny i przyzwoity pochówek”. Dodała, że planowała jeszcze dwie kolejne zbrodnie.
Nawet adwokat kobiety był w szoku, kiedy usłyszał jej zeznania. Chciał porozmawiać z Dennehy i poprosił o odroczenie rozprawy. Ona jednak stwierdziła, że następnym razem powie dokładnie to samo.
Co sprawiło, że ta kobieta stała się potworem? Jej dwa lata młodsza siostra, Maria Dennehy, prowadzi normalne życie, przez jakiś czas pracowała nawet w NATO. Twierdzi, że obie wychowywały się w dobrej, mieszczańskiej rodzinie. Nie brakowało im ani pieniędzy, ani rodzicielskiej miłości. Jednak Joanna w wieku 15 lat wpadła w złe towarzystwo. Zaczęły się problemy z narkotykami. Wkrótce wyprowadziła się z domu. Być może to właśnie nielegalne substancje i awanturniczy tryb życia doprowadziły do tragedii.