"Nie ufam żadnemu politykowi"
Aktorka podkreśla, że nie chce narzucać nikomu swojego zdania, dlatego na próżno szukać jej wypowiedzi np. na tematy polityczne. Wprost przyznaje: "Pamiętam jak Władysław Frasyniuk, którego podziwiam, kandydował w wyborach na prezydenta Wrocławia. Tworzył wokół siebie grupy ludzi, którzy mogliby go publicznie wspierać. Dostałam taką propozycję i wtedy zderzyłam się z dylematem, czy artysta powinien angażować się w politykę. Biorę udział w wyborach, bo czuję, że to jest mój obywatelski obowiązek, ale tak naprawdę nie chciałabym już w polityce uczestniczyć. Nie ufam żadnemu politykowi".